włączyłam minutnik na 40 min i cały spód mi się przypalił :( Się naskrobałam :(
a jeszcze oczywiście połowa drożdży i ciasto posoliłam. Pycha.
Paszteciki pyszne. Zrobiłam z grzybami bo jest sezon, dodałam majeranek, czosnek i suchą namoczoną bułkę. mięso tylko podsmażyłam z cebulą podlewałam wodą i dusiłam (bez ważyw po zapomniałam o nich) po jakimś czasie dodałam przyprawy i grzyby i dalej dusiłam. Ciasto świetne bo nie wymaga wiele zachodu. Nie musi roznąć. Wszystko wrzuciłam do miski i zmiksowałam 7 minut. Chyba tylko źle zwinęłam bo na zdjęciu są innego kształtu. Rozwałkowałam na prostokąty z jednym bokiem krótszym drugim dłuższym, nałożyłam farsz na całości placka (nie powinnien być tylko wałek na środku ? ) zwinęłam tą dłuższą stroną jak w okrągły wałek (2-3 warstwy) i pokroiłam jak kopytaka. Wyszły takie jakieś bułeczki gdzie po dłuższej stronie pasztecika widać farsz (na zdjęciu ten farsz wystaje z krótszej strony) czyli wnioskuję że coś robię źle. Jak prawidłowo zwijać paszteciki ?