> Kotlety lekko rozbić ( nie cieniej niż 0,5 cm ), przyprawić wg gustu i odstawić najlepiej do lodówki.
> Kapustę, jeśli jest kwaśna, przepłukać lub nawet namoczyć. Ja kiszę od razu z marchewką i swojej kapusty nie płuczę.
> W naczyniu żaroodpornym wyłożyć kapustę, podlać 3/4 szkl. wody z rozpuszczonym kawałkiem kostki pieczeniowej, dodać pokrojone śliwki, posypać majerankiem i pieprzem ziołowym.
> Na kapuście ułożyć kotlety i piec w 180 st. ok. 1 godz., pod przykryciem.
Ja, pod koniec pieczenia, układam na wierzchu ziemniaki ugotowane wcześniej w mundurkach i zrumieniam je bez przykrycia, ale wrazie potrzeby podlewam jeszcze kapustę ( żeby nie wyschła ).
Kotlety można również lekko obtoczyć w mące i krótko obsmażyć przed pieczeniem, są wtedy wilgotniejsze i równie pyszne, ale trzeba wtedy skrócić czas pieczenia.
Bardzo lubiane u nas danie , szczególnie na świąteczne obiady .
Część uwielbia lekko kwaskowatą kapustę ze słodką nutą śliwki, a część z pieczarkami , które stosuję zamiennie. Ja preferuję śliwki, których nie mieszam z kapustą, ale posypuję po wierzchu i podczas pieczenia przyklejają się również do spodu mięsa nadając mu wykwintny smak.
Nie jest to może jakieś odkrycie, bo połączenie schabu z kapustą to klasyka, ale przy minimalnym nakładzie pracy, bardzo dobry obiad.
Warto mieć świeży schab, bo po mrożeniu lubi być suchy, jak to schab.
artykuł
przepis
galerię
film
