O jej - dawno mi tak ślinka nie ciekła na widok słodkości.Wspaniałe.Pozdrowionka.
Ja też mam taki sprzęt jak jema4 i super się kroi nawet prostokątne biszkopty bo zanim kupiłam to urządzenie kroiłam za pomocą nitki tak jak mówi Dorota zza płota ale z prostokątami miałam problemy
No to jest nas więcej do kupna tego sprzętu .Praktycza rzecz.Pozdrawiam:)))))
Tak Dziewczyny - to co pokazuje jema4 - to na tej zasadzie " działa " krojenie cieńkim drucikiem. Muszę też taki przyrząd sobie kupic. Równiez Was Pozdrawiam !
Ja też mam taki nóż i też na lewą rękę,był reklamowany w telewizji,więc go zamówiłam w MANGO,jest ostry i świetnie kroi wszelkie pieczywo i ciasta.Pozdrawiam.
Jema bardzo dziękuję :) to jest właśnie to.Poproszę mamę żeby kupiła ,dziękuję bardzo wszystkim za dobre rady.Pozdrawiam
Pewnie, że wprawa czyni mistrza. A tak naprawdę - to nigdy nie byłam na zapleczu cukierni, być może też - co mistrz , to inny sposób krojenia ?
mariotereso masz oczywiscie racje. Ja si podpisalam na wypadek gdyby w Polsce taki noz ciezko bylo dostac lub tez zanim sie go kupi.
Drucikiem jeszcze nie probowalam ale sadze, ze chyba trzeba miec sporo wprawy zeby nie bylo krzywo.Pozdrawiam serdecznie!
Dorotko, przekrawanie nitką to znany i niezawodny sposob od lat, widziałam też przekrawanie cieniutkim drucikiem - jeden koniec drucika owinac na lewy palec wskazujacy, drugi koniec drucika na prawy palec - i naprężonym drucikiem biszkopt jest podzielony - monent ( ale ta metoda " drucikowa " coś mi nie pasuje ) Myślałam, że Różyczka pod okiem Mamy i Babci o tym wie, a mimo to jest Jej trudno kroić ciasto , wtedy taki nóż napewno sprawdziłby się.. Pozdrawiam !!!
Dziękuję bardzo Dorotko:)) za świetny pomysł.Pozdrawiam
niebieska rozyczko podam Ci rade na krojenie biszkoptu- nawet goracego Zamiescilam ja juz raz pod przepisem "Biszkopt z truskawkami troche inny" ale moze Tobie tez sie przyda:
Kochani mam dla was rade. Czytam w komentarzach do tego swietnego ciasta(po prostu pysznosci) ze nie tak latwo przekroic goracy biszkopt. Otoz mam moj niezawodny sposob: Biszkopt, obracajac tortownice stopniowo wokolo, naciac lekko ostrym nozem w kolo na wysokosci na ktorej chcemy nasz biszkopt przekroic. Naciecie nie ma byc glebokie - tak na jakies dwa trzy milimetry. Odkladamy noz i siegamy po przygotowana zwykla ale mocna bawelniana nic lub cienka zylke. Trzymajac za jeden koniec odmierzamy dlugosc potrzebnej nici. Powinna wyniesc jakies poltora raza obwodu ciasta. Nic umieszczamy w nacieciu. Trzymajac za oba pozostale konce krzyzujemy je jakbysmy chcieli zawiazac ale nie robiac supelka. Teraz energicznie ale z wyczuciem ciagnieny skrzyzowane konce nitki (czyli jak przy wiazaniu butow prawy koniec w lewo i odwrotnie) ktora w ten sposob wchodzi coraz glebiej w naciecie w ciescie krojac je. Trwa ta cala procedula doslownie minutke. a ciasto przecina sie rowno i pewnie. Tak samo postepuje z biszkoptami zimnymi.
Bardzo dziękuję Mariotereso.
Popytaj w AGD, - ja kupiłam na bazarze - w takim stoisku z garnkami, sitkami itp. Ten nóż jest czeski, ale chyba nie tylko Czesi takie produkują ? Pozdrawiam !!!
A gdzie można kupić taki nóż jak Twój, Mariotereso?