-
Stopień trudności
Średnio trudny -
Czas wykonania
Długi -
Ilość porcji
12 porcji
Składniki:
1 kurczak o wadze ok. 2 kg
pęczek włoszczyzny (por, seler, pietruszka, ok. 5 marchewek)
liść laurowy
ok. 2 łyżeczek soli
Do pasztetu:
3/4 suszonej bułki wrocławskiej lub paryskiej (kilkanaście kromeczek!)
4 większe jajka
szczypta gałki muszkatołowej mielonej
szczypta białego pieprzu
Dodatkowo:
1 łyżka masła
2 łyżki bułki tartej
Opis:
Z kurczaka i całej włoszczyzny z rosołu (a także tłuszczu, którego kurczak ma całkiem sporo) wychodzi naprawdę smaczny i tani pasztet. A oto przepis.
Kurczaka umyj, przełóż do garnka, zalej ok. 2 litrami zimnej wody. Dodaj pęczek włoszczyzny: oczyszczonego pora, obrany seler korzeniowy, pietruszkę oraz ok. 5 marchewek. Wrzuć liść laurowy, wsyp ok. 1 łyżeczkę soli, przykryj garnek i gotuj na maleńkim ogniu ok. 3 godzin (rosół powinien ledwo "pyrkać", aby wywar pozostał klarowny).
Wyłącz kuchenkę, rosół ostudź, wstaw do lodówki, aby oddzielił się tłuszcz. Zimny tłuszcz zbierz łyżką do osobnego naczynka. Rosół podaj z makaronem, ryżem lub kluskami lanymi.
Mięso oddziel od kości i skóry, zmiel wraz z włoszczyzną. Wymieszaj z wcześniej oddzielonym tłuszczem.
Czerstwą bułkę namocz. Gdy nasiąknie wodą, odciśnij i dodaj do mielonego mięsa i warzyw. Przypraw wszystko solą, białym pieprzem i gałką muszkatołową. Wbij 4 całe jajka i wszystko dokładnie wymieszaj.
Dwie formy keksowe wysmaruj miękkim masłem i wysyp bułką tartą. Wypełnij masą. Piecz przez ok. 90 minut aż wierzch się zrumieni. Porcjuj po całkowitym wystudzeniu.
Pasztet jest tani i smaczny.
Rzymianka (2016-08-06 09:18)
Podobny przepis podałam już jakiś czas temu - " domowy pasztet Rzymianki" :)
Wkn (2016-08-06 12:27)
O kurczę! Ale w sumie świadczy to, że nie jestem ostatnia sierota i umiem zrobić coś dobrego z tak zwanych resztek :D Pędzę szperać w Twowich przepisach i zerknąć, jakie masz przyprawy, następny upiekę według Twojego prepisu :)
Wkn (2016-08-06 12:31)
Znalazłam - to ten :) - zapowiada się pysznie i prosto!
Takie pasztety z mięsa "z odzysku" to świetna sprawa. Można do nich dodać a to cebulę, a to suszone mielone grzyby, a to żurawinę. Komu się chce, może sięgnąć jak Ty po parzony boczek, niektórzy mielą podgardle. Ja bezczelnie zebrałam "smalec", który zebrał się na rosole i swoją funkcję spełnił :) Wątróbki, która występuje w wielu przepisach na pasztet parzyć mi się nie chciało, ale widzę, że też uznałaś ją za niekonieczną :)
Agateczka75 (2016-12-18 07:04)
Czerstwa bułka tarta?
anusia3231 (2019-03-01 18:43)
a piekarnik w jakiej temperaturze