Słuchajcie, a u nas też można już kupić jogurt do gotowania? Jakoś dotąd nie rozglądałam się za takim cudem.
majolika, czytasz w myślach, hihi ;)
Uwielbiam szpinak, ale kurka wodna znowu znalazłam... kurki.
Możesz, ale nie musisz. Jeśli będziesz piekła w dużej tortownicy, może wyjść w sam raz na gruby spód i nie będzie wymagał przekrojenia. Warto jednak przed nałożeniem masy, ściągnąć z niego skórkę, żeby galaretka lub krem nie odchodziły razem z biszkoptową skórką podczas porcjowania :)
Z jak przyrządzonymi mięsami i rybami podajesz go najczęściej? Bo głupio mi się przyznać, ale chyba zjadłabym go bez dodatków - wystarczyłaby mi sama cebula i przyprawy użyte do jego przyrządzenia :)
A Ty w myślach czytasz czy co? Akurat śliwki kupiłam na ciacho :D
Heh, sto lat takiej nie jadłam, a kiedyś to był hicior nad hiciory. Nieodzowna na każdej imprezie. Mój przepis inny, ale wspomnienia wróciły ;)
Oj, ze świeżymi szprotkami faktycznie bywa kłopot. Jeśli nie ma ich w typowych sklepach rybnych i na dziale rybnym w większych supermarketach, to chyba nie mam pomysłu :(
Dzięki!
Koniecznie - pod bieżącą wodą ;)
Zapomniałam spytać - zamiast stopionego masła można użyć oleju, prawda?
Ale prościutkie ciasto. Takie placki są idealne jako codzienne wypieki - smaczne, niedrogie i robią się prawie same.
Fajnie, że widać, jaką konsystencję powinno mieć surowe ciasto.
Posikany koperek to bardzo dobry dodatek do ryb ;)
To i z tych foremek silikonowych w sumie dałoby się wyjąć przy odrobinie zachodu i zanurzenia na moment w gorącej wodzie :D
Jedyne co bym zmieniła, to opakowanie - takie foremki kojarzą mi się ze słodkimi deserami, babeczkami, pralinami... Ale z drugiej strony, w co takiego śledzika w żelatynie wsadzić? W kieliszki? Kto ma pomysł?