Dzięki :) Już niedługo kolejny sezon na świeży szczaw :)
No coś Ty, chleba czerstwego. jajek. mleka i cukru w domu nie masz? :)
No widzisz, kiedyś jadłam sałatkę gyros idealną - robiła znajoma - zachwyciłam się. Spróbowałam zrobić sama mniej więcej według jej przepisu, wyszło niestety zupełnie inaczej. Potem znów robiła znajoma i wyszła jej... kompletna klapa.
Może czas znów spróbować podejść do tematu :D
Kiedyś robiłam podobne ciasteczka piwno-serowe. Były przesuper!
Próbowałam różnie - i ta jest według mnie najpyszniejsza (właśnie przed chwilą pochłonęłam wielką miskę :)).
Do gotowania wywaru dosypuję tylko 1 łyżeczkę domowej wegety (robię z mielonej suszonej włoszczyzny), można ewentualnie dodać jakąś inną naturalną wegetę, żadnych kości ani mięsa. To jest parzybroda w wersji wege :) Do tego tylko sól, a świeżo mielony pieprz już na talerzu.
Nie wciskam soku z cytryny, słodkawy, delikatny smak kapusty i marchwi przełamują pomidorki cherry, koniecznie bez skórki i nierozgotowane na ciapę :)
Wodę, letnią przegotowaną do ciasta możesz dolać jedynie, jeśli wyjdzie Ci za gęste - zależy to od chłonności drobinek mąki. Piekłam kilka razy ten chleb i ciasto wychodziło na tyle luźne, że nie trzeba było zmieniać jego konsystencji, ale różnie to bywa z chlebami :)
Cieszę się!
Pycha grzybki - niech żyje przepis! :)
Ja bardzo lubię zawijaski z tortilli, ale zauważyłam, że gotowe placki są róznej jakości. Jedne pięknie się podpiekają, gdy się je nieco podgrzeje w piekarniku, nie są suche i można je bez problemu zwijać, a niektóre firmy niestety robią placki, które kruszą się pod wpływem byle telperatury.
Ja też zostawiam żółtko w postaci płynnej, żeby rozpływało się na ziemniakach :)
Bardzo mi się ten przepis podoba. Szczególnie, że można sobie pod koniec smażenia przykryć patelnię i jajko dojdzie pod wpływem temperatury, w sensie, że żółtko nie będzie płynne, bo nie wszyscy taką wersję lubią :)
Wiele moich przepisów na kapuśniak zawiera pomidory, ale czasem mam ochotę na kapuśniak bezpomidorowy - ten właśnie tak został zrobiony, na specjalne bezpomidorowe zamówienie :)
Oj mniam!
On może być płaski z innego powodu - na mące pszennej bardziej wyrastają niż na skrobii.
Aaaaa, czyli farsz tuńczykowo-brokułowo-cebulowy kładziemy na górę, na upieczone babeczki. Przez moment myślałam, że to takie muffinki z podgotowanymi brokułami, które się zatapia w cieście i piecze :)
Ciekawy pomysł, szkoda, że Ci zjedli, zanim zdjęcie efektu końcowego cyknęłaś ;)