Heh, dziwna sprawa z tymi ostrymi papryczkami... niby człowiek wie, co się stanie, gdy dotknie śluzówki lub innego wrażliwego miejsca, a i tak się po fakcie zapomni i cierpi
Ja słyszałam gorszą historię od znajomej, która zjadła za dużo jakichś ostrych papryczek (nie pomnę już czy świeżych czy sproszkowanych) - miała potem kłopoty, jak by to dyskretnie napisać na stronie o jedzeniu... sedesikowe... i wcale nie o rozwolnienie się rozchodziło
Ja też bym dla jednego rękawiczek nie zakładała. Ale gdybym była czosnkomaniakiem i robiła np. schab szpikowany czterdziestoma ząbkami czosnku, wówczas bym się zastanowiła nad silikonowa powłoczką :D
ekkore, nie trzeba tak mocno cisnąć, żeby sok wyleciał. No i od czego kuchenne rękawiczki :) Czasem ząbek da się bez nagniecenia obrać a często niestety nie.
A z mango faktycznie czasem jest problem...
Nie ważne, czy beczułki czu paczuszki, ważne, że się udały w smaku :) Dziękuję za komentarz!
No tak, tylko po co parzyć czosnek, skoro można z łatwością obrać go bez moczenia w wodzie :)
Fajny pomysł!
Oj tak, cebula czasem bywa uparta, ale cebuli nie da się zgnieść tak jak ząbka czosnku :D
Jeśli chcesz ostry, najlepiej kupić ten polski :)
Zależy pewnie od mocy chrzanu i wielkości słoiczka :D
Aaa, to z okazji Dnia Mężczyzny, tak? Sam sobie zrobił, bo umie lepiej niż niejedna kobita :D
U nas dzisiaj zupełnie na antypodach - mus czekoadowo-bananowy z bitą śmietaną.
Ale podejrzewam, że większość wybrałaby Twoje śledzie :) I dobrze!
Ja mam takie malutkie pytanie: czy ja się mogę do Ciebie wprowadzić? :)
Jeśli ser z wiaderka jest sprawdzony i niezłej jakości, na pewno się uda :)
Bardzo się cieszę :) Błyskawicznie ją wykonałaś od chwili dodania przepisu :D
Ja ją najbardziej lubię od razu po zrobieniu. Taką schłodzoną, która postoi kilka godzin lub całą noc w lodówce, lubię z kolei jeść z chlebem i wędlliną lub serem żółtym :)
megi - obłędny!
A to nie jest tak, że wkładasz pod skosem nożyk, tak jakby "wdziabując się" do połowy głębokości kiwi, a potem rozczłonkowujesz na 2 części?