O, jak mi mi miło, że ktoś tak szybko od zamieszczenia wykonał to moje skromne danie! Bardzo się cieszę, że smakowało i polecam się na przyszłość :)
A w jakiej przeglądarce otwierasz? W lewym dolnym rogu powiększenia zdjęcia jest (powinien być widoczny) autor i tytuł - obie rzeczy to linki.
Super! :)
Następnym razem kategorycznie żądam relacji wideo!
Psiapsiółka wie co dobre :)
Dzięki Jolka za uzupełnienie artykułu o ciekawe informacje :)
Ale ładne Ci wyszły, Iwciu :) Narobiłaś apetytu!
Pewnie, że jest pyszne - zupełnie niepotrzebnie obawiałaś się pasty z awokado :)
Ja też lubię paćkę z sosem, ale co wolno w domowym zaciszu, tego już np. na proszonym obiedzie u znajomych robić nie wypada :) Poza tym "soczystej" paćki nie da się w kółko jeść, chyba że ziemniak sam w sobie średnio smaczny, to cóż robić, trzeba zabić smak sosem :D Szkoda, że moda na sprzedawanie wielu gatunków ziemniaków przeminęła tak szybko - dziś wraca w sprzedaży moda na ziemniaki "stare, młode i polskie", tak jak kiedyś były dwa gatunki sera: biały i żółty...
Ba, jak tu pyry nie bronić - toż pyszna jest sama w sobie :) Nie trzeba codziennie zalewać jej litrami zawiesistego sosu ani mieszać z jajkiem na twardo i majonezem. Taki na przykład ziemniak w mundurku prosto z ogniska lub z piekarnika to rarytas nad rarytasy :)
U mnie dziś na śniadanie też owsianka z jabłkami :) Tylko że zamiast orzechów dodałam rodzynki i szczyptę cynamonu, a jabłka uprażyłam na patelni z odrobiną trzcinowego cukru. Kiedyś nie lubiłam takich śniadań, na szczęście smak z wiekiem się zmienia i człowiek zaczyna doceniać to co zdrowe :)
majka253, dzięki za rozkoszną fotkę Neski - małe a rezolutne :)
Fajnie mieć na pamiątkę trochę zdjęć swoich zwierzaków :)
HCICK, przecudny bokser - mam słabość do tej rasy, o mały włos taki krótkopyski błazen latałby po chałupie zamiast Morelka. Pięknego wieku dożył! Oby więcej takich sędziwych boksiów.
To wolne miejsce na krzesełku to chyba dla mnie. Jeszcze kawę do kompletu i pełnia szczęścia! :)
Ale mi smaka narobiłaś - a ja dzisiaj bez obiadu :(
Cieszę się, że w końcu udało Ci się wstawić przepis :)