Odpowiednikiem Bielucha będzie każdy serek śmietankowy typu Philadelfia, Almette oraz inne twarożki śmietankowe o kremowej kanapkowej konsystencji :) Pozdrawiam.
To trzecie zdjęcie robi ze mną takie coś, że najchętniej wżarłabym się w ekran! Jutro idę po młodą nowalijkową kapustę - guzik mnie obchodzi, czy rosła u nas pod folią, dając sobie w żyłę azotany czy inne azotowe używki, czy przypodrygiwała na pace z Hiszpanii. Mam smaka na kapustę z masłem i koperkiem! :)
Też podobne lubię, tylko zamiast gotowego sosu toffi - po prostu z bananami, sokiem z cytryny i miodem akacjowym :)
Makaron ze szpinakiem, kurczakiem z suszonymi pomidorami w chyba śmietanowym sosie wygląda tak apetycznie, że koniecznie muszę coś takiego popełnić! Spróbuję jak najszybciej - uwielbiam takie dania :)
Bardzo ładne - gdzie więcej?!
Hihi, no i wydało się :) Ale pewnie pysznie było :)
Bardzo apetycznie się zapowiada Twoja sałatka. Lubię połączenie brokuła z jajkiem :) Tylko, właśnie, właśnie, tak patrzę na zdjęcie i zastanawiam się, czy aby na pewno widzę brokuła, czy jakiś rodzaj zielonego kalafiora, który nota bene też pasowałby smakowo do składników :)
Można usunąć marchew całkowicie ze składników, jeśli nie wystarczy jej usunięcie po ugotowaniu wywaru i paskudzi kolor i smak zupy.
Ja akurat połączenie brokuła i papryki najbardziej lubię w sosach i zapiekankach (lub farszach do ciast, mrrrrr), ale też chętnie bym zjadła proponowaną przez Ciebie sałatkę, bo uwielbiam różyczki brokułów, które nie są rozgotowane, tylko właśnie jędrne i soczyście zielone! :) Dzięki za przepis.
Rozmawiałam na temat maksymalnych ilości porcji, które powinny być możliwe do wybrania w polu edycji przepisu. Że przecież piecze się ciasta porcjowane na więcej niż 24 i są przepisy na przystawki czasem podawane w ilościach dla gości np. weselnych czy komunijnych. Na razie nie da się w mechanizmie dorobić opcji "więcej niż" - muszą być konkretne liczby. Więc... z tym pytaniem lub prośbą musicie zwracać się bezpośrednio do Pampasa, bo on te mechanizmy tworzy.
Na porcjach podczas wpisywania nie powinnaś polec - też zdarza mi się zapomnieć wpisać ilości porcji, program wówczas zakreśla pole porcji na czerwono i domaga się uzupełnienia, ale nie zżera danych. To jakaś tajemnicza sprawa.
Ale fajnie, że udało Ci się odtworzyć przepis na to super apetyczne ciacho! Strasznie kusi :)
Dziękuję za fotkowy komplement - a na fotce stary banan, hihi :)
Ja właśnie w tym tygodniu planuję owsiankę bakaliowo-jogurtową, z rodzynkami i różnymi orzechami :)
Czy do wersji nocnej też używasz wyłącznie płatków "grubych"? Moim zdaniem błyskawiczne zbyt się przez wiele godzin "rozciapują".
Polecam :)
Kiedyś nie znosiłam owsianki, ale jak się okazało, wszystko jest kwestią trafionego przepisu. No i może troszkę też zmiany gustów kulinarnych w miarę upływu lat :)
O, tu w wersji obrastającej w kudły Już jej troszeńkę mordka siwieje :)
Potwierdzam - takie coś jest pyszne! Zresztą czytasz w moich myślach, od kilku dni chodzi mi po głowie dodanie przepisu na szaszłyki owocowe w czekoladzie - takie z prawdziwego zdarzenia, w dobrej czekoladzie, a nie podróby szaszłykowe, które często spotyka się w Polsce na jarmarkach - pisałam o tym kiedyś, jak zachwycona rzuciłam się na jarmarku dominikańskim na owocowo-czekoladowy szaszłyk, licząc na jakość, na którą natrafiłam kiedyś w Niemczech w parku rozrywki (mrrrr, mrrrr, pycha, pycha, pycha, wszystko owocowo świeże i czekoladowo czekoladowe) - i czekała mnie niespodzianka, skwaśniałe truskawki, stare banany i czekoladopodobna polewa - fu fu fu. Więc żeby zrobić podniebiu dobrze, czasem trzeba zrobić coś samodzielnie w domu :)