Dla mnie w tym przepisie wspaniałe są zdjęcia drożdżówki - na każdym wersja z innym owocem. Zapachniało mi truskawkowym czerwcem, lipcem wiśniowym, zaszumiało lasem upalnym jagodowym, urodzajem sierpniowych śliw na pożegnanie lata i jabłkami - całorocznymi pocieszaczami z nieśmiertelną rodzynką - niestrudzoną gwardią przyboczną wszelakich ciast.
Rozmarzyłam się drożdżówkowo :)
Ja wkładam do dwóch długich keksówek. Warkocz wychodzi wówczas trochę kanciasty, ale wyższy. Ale najczęściej kładę warkocze bezpośrednio na blachę piekarnikową wyłożoną papierem do pieczenia.
Och, śliczne! Kiedyś usiłowałam wykonać misia z masy marcepanopodobnej. Niestety to, co mi wyszło nie było nawet odrobinę podobne do misia. Pozostałam więc przy kwiatkach, kulkach i kwadracikach - to był szczyt moich możliwości. Ale po Twoim kursie, chyba spróbuję ponownie!
Jestem ciekawa składu tej mąki orzechowej - może można po prostu do zwykłej mąki domieszać zmielone na pył orzechy arachidowe, aby uzyskać podobny efekt?
Wejdź na forum, opisz bardzo, ale naprawdę bardzo dokładnie sposób wykonania ciasta, a być może uda nam się określić, gdzie tkwił problem. Teraz nie zdziałamy nic, nie jesteśmy jasnowidzami.
Na szczęście nie są to identyczne propozycje :)
A swoją drogą gotować jajko w łyżeczce szafranowych nitek - to dopiero będzie droga pisanka!
Przygotowując tutorial z kaszy kolorowanej barwikami do jajek użyłam kurkumy. Jest dużo tańsza i też spełnia swoje zadanie.
Nie miałam pojęcia o tej reklamie :/ Pisanki wymyśliliśmy z Pampasem i wykonaliśmy już ponad miesiąc temu, aby opublikować materiały przed Świętami. Szkoda, że nie jesteśmy jedyni. Moglibyśmy opatentować pomysł i zarobić biliony :D Bedę szukać tej reklamy Kamisa, żeby porównać sposób wykonania jajek.
Tych placków się nie nasącza - są bardzo kruche i miękkie. Niektóre z nich smaruję dżemem przed nałożeniem kremu. Należy tylko pamiętać o podaniu tortu nie bezpośrednio z lodówki, aby masa zdążyła zmięknąć. No i oczywiście nie należy popełnić błędu, dodając do śmietany zbyt dużej ilości żelatyny, bo któż lubi gumowe masy.
Należy każdego miesiąca ze szczególną uwagą śledzić banery oraz newsy na stronie głównej. Nigdy nie wiadomo, kiedy pojawi się informacja o spotkaniu Żarłoków :)
Groszek oczywiście chrupiący, aby nie rozpuścił się w zupie. Wystarczy na ilość zupy ugotowaną z przepisu. Ewentualny nadmiar, jeśli goście będą wrzucać do zupy symbolicznie, można zawinąć szczelnie w woreczku i przechowywać przez kilka tygodni.
Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze, to sprawdzają się:
niska temperatura suszenia, nieużywanie opcji termoobieg, które tę temperaturę podwyższa, długi czas suszenia, odrobinę uchylony piekarnik, wsadzenie tylko jednej blachy bezików do piekarnika, który zachowuje się nieobliczalnie przy dwóch wspólnych poziomach pieczenia.
Nasza krawcowa skromnie broni się przez ujawnieniem, ale gąbkę można kupić w sklepie tapicerskim lub szewskim. Ocieplina, którą kupuje się w sklepach z materiałami nadaje się równie doskonale i prawdę mówiąc, jest wykorzystywana do wykonywania łapek i rękawic chyba nawet częściej niż gąbka.
Oj Magdo, Magdo, błędów mogło być wiele.
Białka mogły być niewystarczająco ubite, a temperatura pieczenia przy opcji termoobieg za wysoka. Przy moim nieszczęsnym piekarniku firmy Amica, spaliłabym babkę cudnie, włączając termoobieg na 180 stopni. Prawie wcale nie stosuję go do ciast!
Kontynuując, w babce zbyt szybko zrumieniła się skórka, nie pozwalając wyrosnąć środkowej części ciasta, Tobie wydawało się sądząc po kolorze, że ciasto zostało upieczone, wyciągnęłaś za wcześnie, sprawdzając konsystencję. Rozczarowana stwierdziłaś niedopieczenie, ale baba zaczęła już po przedwczesnym wyciągnięciu z pieca osiadać.
Dodatkowo w przepisie podano proporcje na szklanki - a szklanka szklance nierówna :/
Piękne zdjęcie w komentarzu powyżej. Co do nadmiernej suchości ciasta - może rzecz leży w przepieczeniu ciasta, oczywiście nie sugeruję, że tak było w tym przypadku, ale mogła to być jedna z przyczyn. Oto, jak razu pewnego wyszło mi zwykle wściekle wilgotne ciasto z kakao, jabłkami i kokosem, gdy zbyt długo trzymałam je w piekarniku:
Majoliko, choć komentarze to nie miejsce na takie dyskusje, zabiorę głos, aby je ukrócić. Nasza strona powstała po to, aby ludzie w dobrej wierze dzielili się swoją wiedzą. Użytkownicy portalu stosujący tę dietę mają prawo zamieszczać swoje własne przepisy i dyskutować na forum na temat skuteczności diety protal. Nie jesteśmy niewidomi, ale też nie jesteśmy nietolerancyjni. Na tę chwilę uważam temat za zamknięty.