Zuzanna248, ja bym to ciasto robiła w tortownicy o średnicy około 30 cm.
Ja skórki z laski wanilii nie wyrzucam, tylko taką przekrojoną i wydrążoną zanurzam w cukrze lub cukrze waniliowym. Zamykam słoik i po kilku tygodniach mam pyszny aromatyczny cukier waniliowy lub cukier puder waniliowy :)
Można też z powodzeniem samej skórki waniliowej użyć do ugotowania domowego budyniu waniliowego - też odda dużo aromatu deserowi!
Wygląd mega! Smak myślę wcale warstwie wizualnej nie ustępuje!
Na pewno łosoś - edytowałam Wróbelkowi przepis i poprawiłam :)
A a propos podgotowywania ciecierzycy, może czasem trafia się twardawa i stąd ta rada.
Sałatka ciekawa, nigdy nie łączyłam takich właśnie składników.
Bardzo smaczne muffinki. Zrobiłam z czekoladą deserową :) Jeśli dysponuje się dużą szklanką, lepiej zmniejszyć ilość mąki, żeby ciasto nie wyszło zbyt gęste i w razie potrzeby później dosypać. Lub rozluźnić ciasto kilkoma łyżkami śmietanki :)
Bardzo się cieszę :)
Przepiękne Ci wyszły! Bardzo apetyczne!
Bardzo piękne róże - wręcz realistyczne!
Czeka, czeka... bo sarkazmu nie łapię ;) Lezę z aparatem do talerza, ustawiam przysłonę w zależności od ilości światła, które mam i procentu rozmazania tła, które chcę uzyskać, naciskam spust migawki, zjadam co sfotografowałam, lezę do kompa ściągnąć zdjęcie, wrzucam w program, żeby sprawdzić, czy balans bieli mam ok, ewentualnie kadruję jeśli mi coś za dużo w kadr wlazło i prostuję, jeśli krzywo trzymałam aparat, kasuję nadmiar zdjęć (lub nie, bo nie umiem się zdecydować), konwertuję na jpg, zmniejszam rozmiar, wrzucam na stronę...
Kurczę, idę na urlop
A muszę? :D
Moja trochę inna, bo bez mięty (mięta i truskawki użyte tylko do dekoracji), i wody mniej, ale cytryna i grejfrut się zgadzają, tyle że nie sam sok, lecz plastry obranych owoców. Następnym razem zrobię dla odmiany całkowicie po Twojemu.
A na razie dziękuję za inspirację i załączam zdjęcie na dowód, że naprawdę zrobiłam :)
Ano tak, jak przepis jest Kluko, nie może być nie pyszny :)
Właściwie nie wiem, jakim cudem, ponieważ można by powiedzieć, że to takie danie resztkowe. Zrobiłam z przysłowiowego "braku laku", a potem okazało się, że dla mnie zabrakło porcji, bo reszta domowników wyjadła z apetytem, twierdząc że przepyszne. Widać to co proste, okazuje się często bardziej pożądane niż mocno kombinowane ;)